7 marca 2014

cała jestem bałaganem.

Przychodzi taki moment bycia sam na sam. Gdy ledwo przykryjesz się kocem i od razu zapadasz w sen-nie sen. Trwasz w takim niebycie, aż spokój powróci. Czuję, że ten tydzień był dobry, wypełniony po brzegi i żadna chwila nie została zmarnowana. Przyszedł piątek. Chwila wytchnienia, która zawsze może się przedłużyć.
Ambitne plany na weekend - odpocząć i nadrobić naukę. Do tego czeka jeszcze nowy odcinek Prawa Agaty, Voice of Poland i 6 sezon drHousa. I zapomniałabym o najważniejszym Miłość oraz inne dysonanse, taki prezent na dzień kobiet.

1 komentarz:

  1. życie jeszcze niejednokrotnie Cię zaskoczy, na przykład telefonem przed odjazdem autobusu, informującym o wyjeździe nad morze.. marcowe morze. ;*

    OdpowiedzUsuń