I nie ma miejsca na dialog
I znowu wojenna ścieżka
Kolejny raz drzesz dekalog
I znikasz w proteście
(Leski - Lepiej wcale)
Może tak robię i ja, gdy brak mi sił to chcę schować się przed światem. Mogę powiedzieć, że takie były moje ostatnie dwa lata. Chowania siebie do środka. Przybierania maski, że wszystko rozumiem i świetnie sobie radzę. Dopiero, gdy powiedziałam Mu, że tak nie jest, że nie przebaczyłam, że nie umiem. Odzyskałam spokój serca i prawdziwy uśmiech. Nadchodzi pytanie, co dalej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz