17 kwietnia 2014

co tam u Ciebie?

Co tam u Ciebie?
Najbardziej skomplikowane pytanie przez ostatnie pół roku. Tak trudne pytanie. Co chwilę coś we mnie pęka, nie mogę sobie z tym poradzić. Robię krok w przód i od razu dwa do tyłu. Odkąd konfrontuję się z każdym dniem i wygrywam tą walkę, czuję się silniejsza i pewna. Zdaje mi się że uporałam się, pogodziłam, przebaczyłam, pobłogosławiłam, modliłam.
Przede mną najważniejsze dni w roku. Dla mnie osobiście - najpiękniejsze, ta głęboka cisza mieszająca się ze śpiewem, skupienie, wieczór.

"czego mi brak, gdy wszystko mam?
dotykać gwiazd szybując lekko w górze
przymierzam skrzydła, lecz ciągle są za duże"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz